Kot z wybitym okiem, pies ze złamaną żuchwą. Suczka wyrzucona ze swoimi dziećmi przy trasie, kotka zapakowana do kartonu ze swoimi kociętami w lesie. Kolejna istota wyłowiona z rzeki w worku dociążonym kamieniami. Martwa. Z zastygłym na twarzy grymasem śmierci, przerażenia i cierpienia. Wszystkie są tak samo przez człowieka okaleczone. Żadne, w najmniejszym stopniu, na taki los nie zasłużyło.
Jednym, cZŁOwiek okalecza ciało i duszę, innym samą duszę. Ból jest ten sam, jedno jest cierpienie, jeden strach i tęsknota. Tożsamy z naszym, ludzkim. Dopóki wśród nas będzie choć jedna kanalia, przez którą cierpi choć jedno zwierzę – nie mamy prawa się poddać. Jesteśmy winni zwierzętom szacunek i troskę, tylko to, choć dla wielu to będzie AŻ to.
Bo miłość… Miłość do zwierząt widać w ilości schronisk. Miłość widać w latach, które każdy pies czy kot musi spędzić za kratami, bo ktoś woli kupić lepszego. I widać tę miłość w każdym leżącym na chodniku, jezdni czy poboczu umierającym psie i kocie, przy którymi nie zatrzyma się NIKT, choć mijają je setki przechodniów.

Ty człowieku  ZAWSZE masz wybór, one żadnego. Dokonaj go.

Dla zwierząt człowieku jesteś Bogiem. Zastanów się więc, jakim Bogiem JESTEŚ i czy chciałbyś mieć takiego Boga dla samego siebie.